Misja Boliwia 2023 - relacja 11

Ostatni tydzień naszego pobytu w Boliwii poświęciliśmy na zwiedzanie i poznawanie tutejszej kultury, dlatego. udaliśmy się do stolicy administracyjnej Boliwii (bo Boliwia ma 2 stolice...) La Paz.

Przepiękne miasto, które znajduję się w dolinie pomiędzy górami. Nad miastem górują 3 piękne szczyty: Illimani (6438 m.n.p.m), który jest symbolem La Paz,  Murmurata (5868 m.n.p.m) i Huayna Potosi (6 088 m.n.p.m). Do miasta wjeżdża się kolejką linową, która służy tu za tramwaj.

Byliśmy w Bazylice San Francisco, i w muzeum kultury i historii ewangelizacji na tych terenach. Następnie byliśmy na Mercado De Las Brujas (targ czarownic) i na punkcie widokowym Mirador Killi Killi. Pod koniec dnia udało nam się zobaczyć największy targ w Ameryce Południowej.

Pojechaliśmy nad Salar de Uyuni czyli największą pustynię solną na święcie. Jest pozostałością po wyschniętym jeziorze i jest położone na wysokości 3653 m n.p.m. oraz zajmuje powierzchnię 10 582 km. Szacuje się, że jest tam zgromadzonych ponad 10 miliardów ton soli, co stanowi około 50-70% wszystkich zasobów soli na święcie. Coś niesamowitego po horyzont jak się patrzy błękitne niebo i sól. Przepiękne miejsce na, którym odbywa się rajd Dakar. Byliśmy też na wyspie po środku tego morza soli, gdzie weszliśmy na jej szczyt i trochę wysiłku związane ze wspinaczką naprawdę się opłaciło – widoki były piękne. Na koniec nasz przewodnik zabrał nas w miejsce gdzie jest trochę wody i mogliśmy obejrzeć zachód słońca.

Miastem, w którym dzięki wielkiej uprzejmości siostry Terezjanki z Polski mieszkaliśmy przez ostatnie dni naszego pobytu, było bazą wypadową wypraw do Oruro. To dawny główny ośrodek przemysłowy Boliwii – centrum górnictwa srebra i cyny. Obecnie najbardziej znane jest z jedynego na świece religijnego karnawału i praktycznie całe życie toczy tu się wokół niego. W 2001 roku ten karnawał został proklamowany Arcydziełem Ustnego i Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości, a w 2008 roku wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Jest tu nawet muzeum poświęcone karnawałowi, gdzie można zobaczyć maski używane podczas tego wydarzenia. Słynną częścią karnawału jest „Diablada”, czyli „taniec diabłów”, prowadzona jest przez dwóch tancerzy przebranych za Lucyfera i Archanioła Michała, za którymi podążają setki tancerzy przebranych za diabłów z rogatymi maskami. Taniec z jednej strony obrazuje zwycięską walkę Michała z Lucyferem, z drugiej jest to hołd diabłu. Nad miastem góruje największy na świecie pomnik Matki Bożej z Dzieciątkiem. Jest tu również przepiękne sanktuarium, w którego podziemiach znajduje się pomnik diabła, któremu ludzie składają różne ofiary, aby go udobruchać. Ciągle przeplatają tu się stare indiańskie wierzenia z chrześcijaństwem.

Ostatnim punktem naszego pobytu w Boliwii było zoo w Santa Cruz.
Przepiękne i niezapomniane miejsce!!!